FANTASTYCZNA RIPOSTA

W bardzo ciekawie zapowiadającym się starciu czołówki Ligi D1 obie ekipy od początku udowadniały, że o komplet punktów będą walczyć do ostatniego gwizdka arbitra. Jako pierwsze na prowadzenie wyszło Cisco po fantastycznym przechwycie i wykończeniu Iwańskiego. Na odpowiedź nie trzeba było czekać jednak długo, a gol Michała Bułki strzelony niespełna 60 sekund później zdawał potwierdzać postawioną tezę.

POWTÓRKA Z ROZRYWKI

Zgodnie z boiskowymi przewidywaniami pierwsza połowa skończyła się remisem, a kolejne minuty wyglądały identycznie, jak w pierwszej części gry. Tradycji stało się zadość! Jako pierwsze na prowadzenie po raz kolejny wyszło Cisco wykańczając drużynową akcję i uszczęśliwiając nie grającego tego dnia, a znajdującego się wśród rezerwowych kapitana – Goncalo Ferreirę. Z takim biegiem spraw nie mógł zgodzić się Cudny Józef Pub, a w szczególności Ian Corkill, który tuż po wznowieniu gry wyrównał stan rywalizacji.

WYPUNKTOWANI

Kiedy wydawało się, że zwycięstwo w tym meczu do końca pozostanie sprawą niewiadomą przypomniał o sobie świetnie grający Pepe Calvo Calzado, który najpierw wyprowadził Cisco na prowadzenie, a potem wręcz błyskawicznie postarał się o jego podwyższenie. Całkowite chęci do gry Cudnemu Józefowi w ostatnich minutach odebrała bramka Vitaliia Berezovskyiego, która zapewniła graczom w niebieskich strojach bezpieczną przewagę i bezcenne trzy oczka, które najbardziej cieszą po zeszłotygodniowej porażce z AGMĄ. Cudny Józef notuje drugą porażkę w starciu z najbliższym ligowym sąsiadem, a zbliżająca się potyczka z Kaprinem może albo okazać się wymarzonym przełamaniem albo potwierdzeniem niemocy w bezpośrednich starciach z ligową czołówką.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=R2tG1Gdg__A