Victoria

Victoria

Data:

20-04-2016 / 00:00

4 - 3

Sędzia:

-

Video:

Efektowne bramki

Nie zawiodło oczekiwań spotkanie czołowych zespołów Ligi C3. Gracze Bez Sztycha jako pierwsi wymierzyli cios rywalowi – Kamil Kobylec po zejściu do środka z prawej strony uderzył piłkę zza pola karnego i zdobył bramkę. Victoria po średnim początku doszła do głosu w 20 minucie, kiedy bramkę na 1:1 strzelił Stas Stasenko. Począwszy od tego gola zawodnicy w biało-niebieskich koszulkach radzili sobie coraz lepiej, co potwierdzili drugą bramką w końcówce pierwszej połowy. Adam Pawłowski, po dośrodkowaniu zza linii bocznej, mocno uderzył w „okienko” i nie dał szans bramkarzowi przeciwnika.

Cios za cios

Dobry mecz rozgrywał dziś wspomniany Kamil Kobylec z Bez Sztycha, który zaprezentował się jako wszechstronny zawodnik, a dzięki szukającym gry napastnikom, rozegranie drużyny wyglądało imponująco. Dzięki temu w 28 minucie, po szybkiej wymianie podań w polu karnym Bez Sztycha, do remisu doprowadził Jakub Syska. Potem wymiana pojedynczych ciosów z obu stron odbywała się do końca spotkania, wprowadzając zmienne nastroje wśród zawodników i obserwatorów meczu.

Nie wytrzymali kondycyjnie

Obie drużyny zaprezentowały się w środę z bardzo dobrej strony. Kto wie, czy decydującego wpływu na końcowy rezultat miała liczebność składów obu drużyn. Ławka rezerwowych Bez Sztycha była krótka, bo składająca się tylko z jednego gracza, podczas gdy Victoria dysponowała o wiele szerszym składem, a na spotkaniu pojawili się wszyscy zawodnicy widniejący w kadrze zespołu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hEmbBvA3mT0

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!