Straty odrobione z nawiązką

Lepiej w ten mecz weszli zawodnicy FC Butchers, którzy po dwóch trafieniach Łukasza Migdała wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W tym fragmencie gry niewiele wskazywało na to, że "Filmowcy" zakończą na tym strzelanie we wtorek. FC po Staremu po wzorowej kontrze strzeliło kontaktowego gola chwilę później, a niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy doprowadziło do wyrównania. Oba trafienia były autorstwa Tomasz Rapacza, a zwłaszcza drugi gol, strzelony niemalże z zerowego kąta, mógł się podobać. FC po Staremu poszło za ciosem i w drugiej połowie strzelali już tylko gracze tej drużyny, odrabiając straty z pierwszej połowy z nawiązką.

Urodzinowy prezent

Podobnie, jak Rapacz, również dwie dublet w tym spotkaniu ustrzelił Marcin Zabawa. Tym samym zawodnik ten sprawił sobie prezent na swoje obchodzone we wtorek 25 urodziny. Zabawa po swojej bramce zaprezentował charakterystyczną dla graczy FC po Staremu cieszynkę. Pozostali gracze skomentowali radość kolegi "Nie rób Jelona", nawiązując do nieobecnego w tym spotkaniu Grzegorze Jelenia, który doznał ostatnio poważnej kontuzji wykluczającej go na dłuższy czas z gry. Jubilatowi pozostaje życzyć kolejnych bramek w następnych spotkaniach, Grzegorzowi szybkiego powrotu do zdrowia i na FLSowe boiska.

Podium tuż-tuż

Obie drużyny znajdowały się przed tym meczem w środku tabeli. FC Butchers mimo porażki wciąż znajdują się na bezpiecznym miejscu, ale "Filmowcy" mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Również oczko, dzieli od podium FC po Staremu. Prowadzący duet zapewne dogonić będzie trudno, ale trzecie miejsce wydaje się być w zasięgu tego zespołu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zWH-e2H-P2g