O pierwsze zwycięstwo

Stawką tego meczu była pierwsza wygrana w sezonie dla którejś ze stron. Kraków Knights w pierwszej części sezonu upodobał sobie remisy, których zanotował aż cztery. Heineken przegrał komplet spotkań. Jeszcze na minutę przed końcem wydawało się, że żadna ze stron nie przełamie passy meczów bez zwycięstwa i pojedynek skończy się remisem. Heineken w ostatniej akcji meczu przechylił jednak szalę na swoją korzyść i "Piwosze" mogą cieszyć się z pierwszych punktów wiosną.

Jak w kalejdoskopie

Mecz miał kilka zwrotów akcji. Kraków Knights wyszli na prowadzenie po upływie kwadransa. Heineken odpowiedział bramką do szatni i do przerwy był remis. "Piwosze" druga połowę rozpoczęli równie dobrze jak skończyli pierwszą i zadali kolejny cios zaraz po wznowieniu gry. Dwie kolejne bramki były autorstwa "Rycerzy", którzy odzyskali prowadzenie. Sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie i Heineken znów doprowadził do remisu. A później...

Rzutem na taśmę

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego padła decydująca o wyniku bramka. Gracze Kraków Knights nie wyciągnęli wniosków z pierwszej połowy i również w drugiej części gry dali sobie wbić bramkę w ostatnich sekundach. Autorem trafienia na wagę trzech punktów był Jakub Celusta. Tym samym Heineken rzutem na taśmę wywalczył pierwsze punkty w sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=PmbKClP7z7I