Sędzia:
-
Video:
Długo bez rozstrzygnięcia
Choć trzybramkowe zwycięstwo wygląda dość klarownie, to łącznie aż przez 37 minut utrzymywał się remis. Zespół z Jugowic prowadził grę i dłużej utrzymywał się przy piłce, natomiast Chłopy grali w typowym dla siebie stylu, czyli lekko cofnięci i szybko kontrujący. TSA zwyciężyło głównie dzięki znakomitej końcówce w wykonaniu Marcina Wróżka. Najpierw dwukrotnie dograł do kolegów zaliczając dwie asysty, a na koniec sam trafił do siatki i to wszystko w ciągu pięciu minut. Chłopy nie zdołali odpowiedzieć na te błyskawiczne ciosy rywali, więc 3 punkty ostatecznie zostały wywiezione do Jugowic.
Mocne wejście po przerwie
Druga połowa rozpoczęła się od bramki CCKS, którą strzałem z dystansu zdobył Cyganek. Niespełna 2 minuty później TSA pokazało, że także potrafi huknąć. Potężnie zza połowy boiska uderzył Żelichowski, a piłka poszybowała idealnie w samo okienko bramki. Przepiękny gol, który nie tylko jest ozdobą tego meczu, ale z pewnością będzie także ozdobą zestawienia najlepszych zagrań tygodnia.
Atmosfera wszędzie dobra
Zwycięstwo z Chłopami dało TSA fotel lidera Ligi C2, jednak nie zdążyli się wygodnie w nim rozsiąść, gdyż już po niespełna godzinie swój mecz wygrało Football Heaven i strąciło Jugowiczan na drugą pozycje. Zawodnicy w czarnych strojach zadamawiają się jednak w czołówce i pomimo niewyraźnego startu, pokazują że zamierzają do końca walczyć o miejsce na podium. CCKS doznało już trzeciej porażki z rzędu i wszystko wskazuje na to, iż pozostanie im już tylko walka o miejsca w środku stawki. Zespół ten nie powinien szczególnie rozpaczać z tego powodu, ponieważ nic nie jest w stanie pozbawić ich znakomitej atmosfery panującej z zespole, a najlepszym na to dowodem jest zademonstrowany przed meczem okrzyk: "Po meczu co?! Piwo!"
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=yk6pOjlM3rA