Niewygodny rywal

Obie drużyny wywalczyły w dotychczasowych meczach identyczną liczbę punktów i sąsiadowały ze sobą w środku ligowej tabeli. Można było więc spodziewać się wyrównanego pojedynku, tymczasem zdecydowanie lepsi okazali się być zawodnicy Pink Bowling. Pizzeria Football poniosła więc najwyższą porażkę w obecnym sezonie i widać, że akurat ten rywal jej zupełnie "nie leży". W zeszłym sezonie zespół jeszcze pod szyldem "ZIL" również musiał uznać wyższość Pink Bowling.

Długie piłki

Stroną przeważającą od pierwszych minut był zespół Pink Bowling. "Pinki" rozgrywały piłkę na połowie rywala konstruując kolejne ataki pozycyjne. Przez pierwsze fragmenty meczu taki obraz gry nie przekładał się jednak na bramki. Pizzeria Football starała się zagrozić rywalowi głównie przez granie długich piłek od bramkarza lub z linii ataku w kierunku osamotnionych napastników. Ta taktyka pozwoliła nawet graczom w zielonych koszulkach objąć prowadzenie, jednak Pink Bowling jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie, które w drugiej połowie sukcesywnie powiększał. Gracze tej drużyny wykazali się skutecznością zwłaszcza w końcówce meczu, gdy zdobyli 5 goli w przeciągu 7 minut.

Cenne wzmocnienia

W drużynie Pink Bowling w poniedziałkowym meczu pojawiły się dwie nowe twarze. Marcin Szczerba i Artur Barszcz już w swoim pierwszym występie pokazali, że będą dużym wzmocnieniem dla zespołu i siła ofensywna "Pinków" będzie jeszcze większa. Pierwszy z wymienionych zawodników zaliczył w debiucie hattricka, drugi ustrzelił dublet. Łącznie dwójka nowych graczy zdobyła więc 5 z 7 goli swojej drużyny w pojedynku z Pizzerią Football.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=JVYILfvpl_k