Antas show

Kapitalne zawody rozegrał Piotr Antas, o którym można chyba powiedzieć, że w pojedynkę wygrał mecz. Antas zza pola karnego prawą nogą, Antas zza pola karnego lewą nogą - wystarczyło, by któryś z kolegów podał do niego piłkę, a od razu mógł dopisywać sobie asystę. Prawie wszystkie strzały tego gracza kończyły się dla rywali stratą bramki. Ostatecznie Antas w każdej z połów zaliczył hattricka, a w międzyczasię zdążył także asystować. W 44 minucie przy stanie 8:4 zdjął koszulkę i zakończył swój fenomenalny występ oddając pałeczkę pozostałym zawodnikom. Z miejsca awansował na drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Ligi A.

Ciężki kawałek chleba

Piomet kontynuuje swoje twarde zderzenie z Ligą A. O ile z pozostałymi beniaminkami był w stanie nawiązać równorzędną walkę, o tyle z ligowymi wyjadaczami może tylko minimalizować straty. Piomet w z reguły zostawia po sobie dobre wrażenie, lecz daleko mu, do przełożenia tego na zdobycze punktowe. Jeśli wkrótce nie zaczną pozytywnie zaskakiwać, to ich ligowa sytuacja z kolejki na kolejkę zacznie klarować się w kierunku spadku z ligi.

W wybornej formie

Oświecenia udowadnia, że znajduje się w znakomitej formie. Już pojedynki z XXXIV oraz Oliprą, choć nie przyniosły punktów pokazywały, jak mocne jest w tym sezonie OT. Remis z TEB Edukacją z pewnością drużynę podbudował, a w spotkaniu z Piometem w pełni rozwinęła ona skrzydła. W najbliższych kolejkach Oświecenia zmierzy się z Żymłą oraz Amber Gol, czyli rywalami z którymi w obecnej dyspozycji bez wątpienia jest w stanie wygrać.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fgNm-Emi8M8