Sędzia:
-
Video:
SZYBKIE PROWADZENIE
W bardzo ciekawie zapowiadającym się starciu sąsiadów z górnych rejonów ligowej tabeli jako pierwsza do ataku przystąpiła AGMA. Zawodnicy w czarnych koszulkach od początku szukali swoich szans na zdobycie gola, całkowicie dominując bezradne Cisco. Stan ten przełożył się na błyskawiczną wręcz bramkę Jakuba Mokrzyckiego, która potwierdziła, że walka o trzy punkty będzie zacięta.
NIEWYKORZYSTANE OKAZJE…
Pójść za ciosem – to plan AGMY na kolejne minuty piątkowego starcia. Niestety zawodnicy tej drużyny nie potrafili po raz drugi pokonać golkipera Cisco, w stuprocentowych wręcz okazjach fatalnie pudłując. Na obrót boiskowej sytuacji o 180 stopni nie trzeba było czekać zbyt długo, i to co nie udawało się graczom w czarnych strojach, momentalnie udało się ich rywalom. Futbolówkę do siatki skierował Pepe Calvo Calzado nieoczekiwanie wyrównując stan pojedynku.
EMOCJE DO OSTATNICH SEKUND
Po przerwie byliśmy świadkami wyrównanego spotkania, w którym obie drużyny próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Sztuka ta udała się na 10 minut przed końcem Markowi Konopce, który wykonując rzut rożny zagrał piłkę w pole karne, gdzie niefortunnie interweniował obrońca Cisco pakując futbolówkę do swojej bramki. Tym samym AGMA wyszła na prowadzenie, które mimo ciekawej końcówki utrzymała i zapewniła sobie trzy oczka pozwalające jej wyjść na pierwsze miejsce w ligowej tabeli po piątym tygodniu rozgrywek. Cisco notuje pierwszą porażkę, która musi stać się znakiem ostrzegawczym przed kolejnymi pojedynkami Ligi D1.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=TUGNbJrQxr8