Sędzia:
-
Video:
Długo bez gola
Faworyzowany Kaprin przegrał z Interem Kraków, który po dwóch porażkach podniósł się i zagrał bardzo dobry mecz. Choć to Karpin był początkowo bliższy zdobycia przewagi bramkowej, pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Interu 2:0. Pierwszy gol padł po dość długim czasie, bo dopiero na 2 minuty przed przerwą. Akcję przeprowadzoną prawym skrzydłem i dośrodkowanie wykorzystał z łatwością napastnik „Niebieskich” Maciej Bil.
Gol z rzutu wolnego
Drugi gol dla Interu został zdobyty w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Bezpośrednim trafieniem z rzutu wolnego popisał się Stanisław Abratański. Gol „do szatni” widocznie zmotywował do walki zespół Kaprinu, ponieważ wypracowane w drugiej sytuacje bramkowe zaczęły przynosić efekty. „Czerwoni” zdobyli trzy bramki, co wprowadziło dodatkowe emocje i w końcówce meczu nerwy, wskutek których dochodziło do coraz częstszych fauli na rywalach i spięć między zawodnikami.
Stabilna obrona, pierwsze porażka
Trzy bramki Kaprinu okazały się niewystarczające do zwycięstwa. Skuteczny dziś atak Interu przy równocześnie dobrze funkcjonującej obronie ustalił wynik na poziomie 5:3. Kaprin po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobywa punktów, a Inter dzięki zwycięstwu powoli zbliża się do czołówki Ligi D1.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=B2ujN3RYwb4
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=3LxI5Uv8sHI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.