Sędzia:
-
Video:
Absencje i debiut
XXXIV musiała radzić sobie w tym meczu bez zawieszonych za kartki dwóch czołowych zawodników - Tomasza Świdra i Adama Piskorza. W zespole wicemistrza z poprzedniego sezonu zadebiutował z kolei były gracz m. in. Cżyżyn i SeeKraków Kamil Dulański. Pod nieobecność ważnych postaci pierwsze skrzypce grało trio - Balawander - Ryś - Dobosz. To głównie dzięki świetnej postawie tego tercetu absencja zawieszonych graczy nie była nadto widoczna i XXXIV sięgnęła po czwarte zwycięstwo w sezonie.
Rozstrzygnięcie do przerwy
Losy meczu zostały przesądzone już przed przerwą. Lider zaaplikował rywalowi w pierwszej połowie osiem bramek, nie tracąc żadnej. XXXIV zwłaszcza w końcówce tej części gry wykazała się świetną skutecznością, strzelając cztery gole w ciągu ostatnich 5 minut przed przerwą. W drugiej połowie mecz miał już bardziej wyrównany przebieg, "34"-ka nieco spoczęła na laurach, Home Broker doszedł do głosu i obie strony zdobyły po dwie bramki. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem lidera, który utrzymał przewagę wywalczoną w pierwszej połowie. Home Broker w dwóch meczach z XXXIV stracił łącznie aż 29 goli, strzelając tylko 4.
Najgorsze za nimi?
XXXIV sięgnęło po kolejny komplet punktów i ze spokojem może czekać na odpowiedź GEO-ZENITu, którego czeka ciężki bój z Rafisem w najbliższy piątek. Home Broker w pięciu meczach stracił aż 42 bramki, najwięcej z całej stawki. Wydaje się jednak, że wszystko co najgorsze już za zawodnikami tego zespołu. Home Broker rozegrał już komplet meczów z głównymi faworytami do tytułu i wydaje się, że w kolejnych spotkaniach o punkty powinno być łatwiej. Tym bardziej, że mimo tak wymagających rywali na początku sezonu zawodnicy w niebieskich koszulkach mają na koncie 4 punkty i aktualnie są poza strefa spadkową.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=xYUis4iS5sE
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.