Sędzia:

-

Video:

Godni siebie

Piątkowi rywale to ostatnie zespoły w lidze D3, które dotychczas nie zdobyły żadnego punktu. Jedni i drudzy nastawili się więc na zgarnięcie pełnej puli i przebieg spotkania istotnie pokazał, że każdy był w stanie przechylić szalę na swoją stronę. Wynik otworzyli CC, gdy Maciej Sowula pewnie wykończył niską centrę z prawej flanki, ale przeciwnicy dość szybko wyrównali, kiedy dokładnie w długi róg przymierzył z lewego skrzydła Dawid Strecker.

Rozjuszeni

Na przerwę z prowadzeniem schodziło CC Attack!, ale zmiana stron odmieniła również oblicze rywalizacji, bo inicjatywę zaczęli przejmować Janusze Futbolu. Kto wie, czy najbardziej mobilizująco nie podziałała na nich sytuacja, gdy jeden z ich zawodników został powstrzymany zagraniem na pograniczu wślizgu w polu karnym, co skończyło się także - na szczęście krótkotrwałym - urazem. Gwizdek sędziego wówczas milczał, ale przegrywający nie zrezygnowali wobec przeciwności i zostali wkrótce nagrodzeni.

Wielka radość

Głośne okrzyki szczęścia rezerwowych i sympatyków drużyny towarzyszyły Januszom, gdy ci zdobywali swoje bramki w drugiej połowie. Chyba największe, poza tymi finałowymi, słychać było, gdy w kierunku długiego rogu skutecznie kopnął Rafał Pedrycz, odzyskując prowadzenie dla swojej ekipy (3:2). Ten sam zawodnik zdobył też ostatniego gola, w międzyczasie trafił jeszcze Jacek Mech i w swoim dziesiątym meczu pod szyldem FLS (wliczamy zimowy Puchar Ligi), Janusze Futbolu wreszcie cieszyli się z triumfu!

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=uPShCCvmH5o

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!