Sędzia:
-
Video:
Nieudany rewanż
W zeszłym sezonie po dramatycznej końcówce meczu FC Butchers rzutem na taśmę pokonało Nie ma Lipy 3:2. Graczom w zielonych koszulkach, mimo iż przystępowali do środowego starcia z wyższej pozycji w tabeli, nie udało się zrewanżować za jesienną porażkę. "Filmowcy" ponownie okazali się lepsi i odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Ustawili sobie mecz
Butchers tym razem nie czekali ze strzelaniem goli do ostatnich minut spotkania i szybko wzięli się do roboty. Zespół ten już po 8 minutach prowadził 3:0 i tym samym "ustawił" sobie mecz. Do przerwy "Filmowcy" prowadzili 4:1. Nie ma Lipy w drugiej części gry zaprezentowało się z niezłej strony, jednak straty poniesione na początku meczu okazały się być nie do odrobienia. NmL nie udało się zbliżyć do rywala nawet na odległość jednej bramki. Butchers mądrze pilnowali wywalczonej przez przerwą przewagi i dowieźli prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego.
Strzał w dziesiątkę
W drużynie FC Butchers zadebiutował w tym meczu nowy zawodnik - Maksymilian Kobiec. Po pierwszym występie tego zawodnika można stwierdzić, że ten transfer był strzałem w dziesiątkę "Filmowców". Kobiec "zrobił różnicę" i poprowadził swój zespół do wygranej strzelając pięć bramek i asystując przy szóstym golu Butchers. Niestety, gracz ten przedwcześnie opuścił boisko z powodu kontuzji. Pozostaje mieć nadzieję, że uraz nie okaże się być poważny i Kobiec zagra w kolejnych meczach, bo strata takiego zawodnika byłaby dużym osłabieniem "Filmowców".
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=tUst0ic7BQg
http://www.youtube.com/watch?v=rHjHmXZBo-Y
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.