Horror jakich mało...

Oba zespoły zadbały o odpowiednią dawkę emocji. Praktycznie cały mecz na prowadzeniu był zespół Niezniszczalnych, dzięki bardzo dobrej i skutecznej grze pary Pater - Raj, która zdobyła w sumie 6 bramek. Los Pivones przez większość meczu zmuszeni byli gonić wynik, jednak gdy zbliżali się do rywala na dystans jednego gola, ci ponownie odskakiwali. Ambitna walka i wykorzystanie błędów w defensywie Niezniszczalnych pozwoliły jednak zdobyć jeden punkt. Bohaterem "Niebieskich" oprócz dobrze dysponowanego Czeremchy został Gokhan Ulusoy, który zdobył bramkę w 50 minucie meczu.

Czeremcha ciągnął wózek

Zawodnik drużyny Los Pivones dwoił i troił się w ataku, pokazując jak wiele od niego zależy. Bartłomiej wpisał się na listę strzelców czterokrotnie i zaliczył parę istotnych asyst. Jeśli Czeremcha utrzyma formę to może się liczyć w walce o koronę Króla Strzelców Ligi C3, ale konkurencja jest spora.

Osora ostoją

Osora pokazał we wtorek kunszt bramkarski na najwyższym poziomie. Wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki, a interwencję mogą kandydować do najlepszych zagrań tygodnia. Stoicki spokój w bramce powinien bardzo pomóc Niezniszczalnym w tym sezonie. Jeśli tylko zaczną grać skuteczniej to powinni odnosić regularne zwycięstwa.

VIDEO