Pogrom po przerwie

Przed pierwszym gwizdkiem, rywalizacja zapowiadała się wyrównanie, bowiem naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które przed sezonem typowane były to znalezienia się w czołówce Ligi C2. Pierwsza połowa, to lekka przewaga GD, które z konieczności grało w seledynowych narzutkach. Ustalone w ostatniej minucie pierwszej połowy 4:1 w żaden sposób nie zapowiadało pogromu który nastąpił po przerwie. 8 bramek strzelonych Pastuchom po zmianie stron to nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę fakt, iż defensywa graczy w czarnych strojach zazwyczaj spisywała się nie najgorzej.

Rozwiane wątpliwości

Pastuchy, jako czwarta ekipa poprzedniego sezonu, od początku byli wymieniani jako jeden z kandydatów do awansu. Niestety już pierwsze mecze praktycznie odebrały szanse na taki scenariusz. Mecz z Chłopami, podczas którego stracili zwycięstwo w końcówce, wydawał się tylko wypadkiem przy pracy, lecz dwa następne pojedynki pokazały, że Pastuchy w tym sezonie nie prezentują się już tak dobrze, jak w poprzednim i o czołowe lokaty raczej nie powalczą.

Rozegrali się

Po minimalnej porażce z doświadczoną APLĄ, zespół Gulden Draak z meczu na mecz prezentuje się coraz bardziej okazale. Zwycięstwo z Chłopami nie było jeszcze zbyt wyraźne, lecz każdy kto po dwóch kolejkach wątpił w mistrzowskie aspiracje GD - teraz musi się poważnie zastanowić. Na pierwszy poważny sprawdzian "Czarnych" będziemy musieli zaczekać jeszcze 5 tygodni do spotkania z Amadeusem, lecz już zapowiada się ono bardzo interesująco.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=QTc2SK5RNVI