Po równo

Chociaż pozycje w tabeli świadczyły zupełnie inaczej, to naprzeciw siebie stanęli godni rywale. Żadna z ekip nie potrafiła na dłużej narzucić swojego stylu gry i tylko raz, przez niecałe trzy minuty, różnica między ekipami wynosiła dwa gole (2:4).

Kapusta playmaker

Chociaż na koncie Grzegorza Kapusty nie zanotowaliśmy bramki, to był on wyróżniającą się postacią potyczki. Aż trzykrotnie współpartnerzy korzystali z jego otwierających, przeszywających podań, zamieniając je na gole. Bez tego zawodnika, czwartkowego wieczora, zdobycie punktu przez Husarię byłoby niemożliwe.

Skrajne podejścia

Po dwóch kolejkach AdeBajory mieli na koncie komplet punktów, czyli o... sześć więcej niż "Husarze". Większość typowała więc zwycięstwo zespołu w biało-zielonych koszulkach. Ba, do 47. minuty - po wyjściu z 2:4 na 5:4 - plan był realizowany. Dobra gra oponentów została jednak zasłużenie nagrodzona wyrównującym trafieniem Tomasza Piwowarczyka, a tym samym pierwszym "oczkiem" w sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ONtiSjWhvjg