Sędzia:
-
Video:
BYLI WSZĘDZIE
Co prawda to Furia jako pierwsza objęła prowadzenie w tym meczu w stosunku 2:0 po dwóch bramkach Mateusza Ziółki, ale to jedyne dobre informacje, jakie spotkały „Czerwonych” w pierwszej części gry. DHL najpierw zdołał odrobić straty, by po kilku następnych minutach wyjść na prowadzenie, którego nie oddał już do końca meczu. Bardzo pozytywne wrażenie sprawiali gracze DHL zwłaszcza swoim przygotowaniem fizycznym i tzw. „szybkim graniem”. W większość fragmentów gry można pokusić się o stwierdzenia, że byli oni dosłownie… wszędzie.
ZASKOCZYŁ WSZYSTKICH
Rzadkiej urody bramkę zdobył w tym spotkaniu kapitan La Furii Roja Wojciech Ziemba. Otrzymawszy podanie od swojego kolegi, niemal z połowy boiska zdecydował się na "strzał", który zaskoczył wszystkich, a już na pewno źle ustawionego bramkarza DHL, któremu piłka wpadła "za kołnierz".
NIE MIAŁ SZCZĘŚCIA
Zwycięstwo DHL wydaje się być zasłużone. Nie można jednak zapominać o totalnym tego dnia braku szczęścia jednego z zawodników Furii. Krzysztof Augustyniak, bo o nim mowa aż trzykrotnie uderzał tego dnia w aluminium. Dwukrotnie po jego strzałach futbolówka trafiała w poprzeczkę, w pierwszej połowie na jego nieszczęście piłka odbiła się również od słupka.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=acoqqkK9ro0
DHL
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- |
La Furia Roja
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
10 | |
- | |
3 | |
- | |
- | |
55 | |
4 |