Niewykorzystane sytuacje

Mimo, iż to drużyna Shamrock-Weldbud miała widoczną przewagę w piątkowy wieczór, to jej forma strzelecka nie była najlepsza tego dnia. Zawodnicy w zielonych koszulkach zdobyli 6 bramek, a mogli strzelić kilka goli więcej. Rywale świetnie to oraz brak nominalnego bramkarza Shamrocka wykorzystali, wykazując się zimną krwią pod bramką rywala, co pozwoliło im wygrać po raz trzeci, po raz trzeci w minimalnych rozmiarach.

Ostra gra

Zawodnicy obu drużyn nie zamierzali przebierać w środkach w piątkowy wieczór. Coraz mogliśmy usłyszeć gwizdek sędziego, który przerywał akcje zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Sytuacja ta powodowała zagrożenie pod obu stronach boiska, dzięki czemu ujrzeliśmy kilka bramek po stałych fragmentach gry.

Niesamowity Bartłomiej Grzyb

W piątkowy wieczór kluczowym zawodnikiem dla przebiegu całego spotkania okazał się Bartłomiej Grzyb. Zdobył on aż cztery bramki z siedmiu drużyny Omegi. To właśnie w dużej mierze dzięki Bartłomiejowi drużyna w niebieskich strojach mogła cieszyć się z ciężko wywalczonych trzech punktów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yqknSs5VJ2Y