Sędzia:
-
Video:
Frycowe
Format w przedsezonowych zapowiedziach wymiany był w gronie faworytów Ligi D3, tymczasem już w pierwszym meczu przyszło tej drużynie zapłacić frycowe. Dość niespodziewanie górą okazała się być drużyna ABB, która kontynuuje zapoczątkowaną jesienią serię meczów bez porażki.
Passa trwa
ABB jesienią najpierw przegrało siedem meczów z rzędu, by następnie rozegrać bardzo dobra drugą część sezonu i punktować w sześciu kolejnych pojedynkach. Drużyna ta wygrała wówczas cztery spotkania i dwukrotnie zremisowała. Udana inauguracja wiosennej kampanii pozwoliła więc ABB przedłużyć passę meczów bez porażki do siedmiu gier. Gracze w białych koszulkach muszą jednak uważać, by nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku, gdy również wygrali mecz pierwszy mecz wiosennego sezonu, a na kolejne punkty czekali do... ostatniej kolejki.
Pechowo i nieskutecznie
Do przerwy ABB prowadziło 1:0. W drugiej części gry to rywal zaatakował odważniej i w efekcie doprowadził do wyrównania. Zawodnikom w ciemnych koszulkach brakowało jednak w tym meczu szczęścia oraz skuteczności. Najpierw Format był bliższy wyjścia na prowadzenie, gdy piłka odbiła się od słupka bramki rywala, potem jeden z zawodników trafił do siatki, ale wcześniej pomógł sobie ręką i sędzia gola nie uznał. W drugiej części gry przy stanie 2:1 dla ABB, "Białych" uratowała poprzeczka, a podsumowaniem niezbyt szczęśliwego dla Formatu dnia był trzeci stracony gol, który padł w dość kuriozalnych okolicznościach, gdy gracz tej drużyny zaskoczył własnego bramkarza. Jeszcze w końcówce zawodnicy w ciemnych koszulkach mieli swoje szanse, ale fatalnie pudłowali.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=OiyqYKNjyJ8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.