Mało goli, sporo emocji

Ekipy nie rozpieściły obserwujących to spotkanie dużą liczbą bramek, ale mecz nie był nużący. Podobny poziom rywalizujących poskutkował równym starciem, w którym rezultat otworzył (po aucie) ładnym szczupakiem Tomasz Węgrzyn, dając tym samym prowadzenie Hotelowi Margerita.

Kilkadziesiąt sekund radości

Niecałą minutę udało się graczom Nie ma Lipy utrzymać stan remisowy, do którego dążyli przez niemal połowę czasu. Na trafienie Przemysława Styrny momentalnie odpowiedział jednakże Piotr Rusin i sprawa wróciła do punktu wyjścia.

Dotrwali

Z każdą upływającą minutą rosła przewaga usilnie dążących do ugrania choćby punktu NML. Obrona Hotelu jednak nie dała się złamać i zespół ten dopisuje na koncie cenne trzy punkty. W samej końcówce przegrywający domagali się, choć niespecjalnie intensywnie, rzutu karnego po zablokowaniu uderzenia zza "szesnastki", zdaniem sędziego piłka odbita została jednak barkiem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7V07haFGYwo