Sędzia:
-
Video:
Z animuszem
Z ogromnym animuszem rozpoczęli to spotkanie zawodnicy Amadeusa, którzy od pierwszych sekund "usiedli" na rywalu grając wysokim pressingiem. Na efekty nie trzeba było długo czekać i za sprawą kapitana Pawła Tryki zespół ten już w 1 minucie wyszedł na prowadzenie.
Wzięli przykład
GS TIFF otrząsnął się po początkowej przewadze rywala, choć to nadal Amadeus groźniej atakował. Dobre zawody rozgrywał jednak bramkarz beniaminka Robert Powroźnik-Wojnarowski, który niejednokrotnie ratował swój zespół. Do przerwy Amadeus prowadził minimalnie po golu z 1 minuty, ale zaraz na początku drugiej połowy zawodnicy GS wzięli przykład ze swojego rywala i również zadali cios chwilę po rozpoczęciu gry.
Na wagę trzech punktów
Ostatecznie Amadeus sięgnął po zasłużone trzy punkty po zwycięskiej bramce Szymona Sarzyńskiego. GS TIFF nie zrewanżował się więc rywalom za porażkę sprzed roku 1:15, ale gracze beniaminka swojej postawy wstydzić się nie muszą. Amadeus w poprzednim sezonie przyzwyczaił do tego, że nie zalicza wpadek z teoretycznie słabszymi rywalami. Po środowym boju wydaje się, że obie drużyny powinny szybko zadomowić się w górnej części tabeli.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=dmh2GCyXrgc