Różne połowy

Wyraźnie różniły się od siebie pierwsze i drugie 25 minut spotkania. Przed przerwą niespecjalnie prezentował się zwłaszcza CCKS, nie forsując tempa, chyba też nie mając pomysłu na przebicie się przez defensywę rywali. Ci wykorzystali to niemal na starcie oraz tuż przed finiszem tej odsłony, sprawiając wrażenie, że zawody mogą być już rozstrzygnięte.

Gra nabrała rumieńców

Po zmianie stron spotkanie stało się zdecydowanie atrakcyjniejsze, głównie z powodu zdecydowanie lepszej postawy Chłopów. Zespół przeniósł grę bliżej przeciwnej bramki, przyspieszył, co poskutkowało doprowadzeniem do remisu po rzucie karnym egzekwowanym przez Jarosława Stępienia. Chwilę później Gulden Draak odzyskało prowadzenie dzięki Mateuszowi Wolko, ale jeszcze szybciej na 3:3 trafił Kamil Banaś.

Wymarzony finisz

Utrzymujący się do ostatniej minuty remis sprawił, że obie ekipy miały wyraźną chętkę na zwycięstwo, stawiając na atak w końcówce. Swego dopięli, wyraźnie oddychając z ulgą po porażce z Aplą, gracze Gulden Draak. Tomasz Florek najpierw zdobył chyba najważniejszego gola spotkania, a kilkadziesiąt sekund później dobił przeciwników strzałem na 3:5.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=V94nEtFHO8k