OBIECUJĄCY DEBIUT

Sław-Mont idzie, jak burza i po sukcesie w Lidze D najwyraźniej ma niesamowity apetyt na równie łatwe przebicie się przez trzeci poziom FLS aż do zaplecza Ligi A. Pewna wygrana nad drużyną CBB pokazuje, jak bardzo gra Sław-Montu może przysporzyć problemów innym faworytom Ligi C.

TECHNICZNE ROZPRACOWANIE

Gracze CBB nieco sparaliżowani przewagą gospodarzy częściej pozostawali na swojej połowie, ruszając do ataku sporadycznie i bez większego zaangażowania. Gorszy dzień rozgrywających z pewnością nie był obojętny dla tak przeprowadzanych akcji. Rozegranie CBB bowiem blado wypadło wobec szybkich akcji Sław-Montu rozgrywanych na pierwszy kontakt, którym przewodził znakomity tego dnia Maciej Kawa. Podania krótkie i długie, prostopadłe i nieprostopadłe, z przyjęciem i bez - w dużej liczbie robiły wrażenie i to ten element przyniósł dziś zwycięstwo Sław-Montowi.

WIOSNA

CBB chcąc udowodnić, że utrzymanie się w Lidze C nie było przypadkiem, musi wykazać więcej zaangażowania w nieco ostrożnych w poniedziałek akcjach ofensywnych, które zostały zaniedbane na rzecz obrony. Sław-Mont, zgodnie z przewidywaniami, od pierwszej kolejki gra bez uprzedzeń i wysyła ostrzeżenie do czołowych ekip tej ligi.

 

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=HpTtsq0K0Nk