Sędzia:

-

Video:

Jak na lekarstwo

Ani Pizzeria Football, ani Płaszów nie zachwyciły w swoim inauguracyjnym pojedynku. W poczynaniach zawodników obu drużyn przeważał chaos i niedokładne zagrania, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W efekcie przez długi czas trwania meczu utrzymywał się bezbramkowy remis i dopiero w ostatnich 10 minutach padły gole.

Przełamany impas

Pierwsza bramka w tym pojedynku padła dopiero w 42 minucie, a jej autorem był gracz Pizzerii Football Sławomir Madyda. Płaszów, który we wcześniejszych fragmentach meczu był bliższy strzelenia gola, odpowiedział szybko - dwie minuty później do siatki trafił Krystian Stach. Tym samym obie drużyny przełamały strzelecki impas i mecz zakończył się podziałem punktów.

Utrzymana tendencja

Płaszów, który przez cały poprzedni sezon nie zanotował ani jednego remisu, tym razem podzielił się punktami z rywalem już na inaugurację. Wyniku meczu nie można jednak traktować w kategorii niespodzianki ponieważ wydaje się, że obie drużyny dysponują podobnym potencjałem. Poza tym Płaszów w poprzednich sezonach przyzwyczaił, że w jego meczach pada stosunkowo niewielka liczba goli i pierwszy wiosenny pojedynek pokazał, że ta tendencja może zostać utrzymana również w zainaugurowanej właśnie kampanii.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=oZww8rKHlWc 

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!