Sędzia:
-
Video:
Wyciągnięte wnioski
Na początku zeszłego sezonu Gdów United w wyniku problemów kadrowych i słabej frekwencji w pierwszych meczach, poniósł dwie porażki. Przegrane w inauguracyjnych pojedynkach odbiły się czkawką na koniec sezon, gdy pomimo świetnej passy tej drużyny, do mistrzostwa zabrakło straconych wcześniej punktów. Wygląda na to, że gracze z Gdowa wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu i tym razem nie podeszli do pierwszego rywala na takim "luzie". Co prawda w składzie zespołu zabrakło najlepszego strzelca Michała Skowronka, ale pozostali zawodnicy stanęli na wysokości zdania. Tym samym Gdów odniósł 12 zwycięstwo z rzędu.
Cztery dublety
Pod nieobecność najbardziej bramkostrzelnego gracza - Skowronka, czterej gracze Gdowa solidarnie podzielili się łupem bramkowym. Na osiem bramek tego zespołu złożyły się cztery dublety graczy w białych strojach. Do siatki dwukrotnie trafiali: Łukasz Dzik, Michał Świątko, Kamil Czajkowski i debiutant Kulma.
Trudna przeprawa
Zwycięstwo Gdowa nie przyszło graczom tej drużyny łatwo. DHL zawiesił rywalowi wysoko poprzeczkę, przez długie fragmenty meczu tocząc z przeciwnikiem wyrównany bój. DHL świetnie zakończył pierwszą i rozpoczął drugą połowę i zdobywając w okolicach przerwy dwa gole, doprowadził do remisu 4:4. Ostatecznie w drugiej połowie skuteczniejszy był Gdów i to gracze beniaminka sięgnęli po trzy punkty, ale zawodnicy w żółtych koszulkach również zaprezentowali się z dobrej strony pokazując, że mogą być groźni dla każdego rywala.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=1m0RWAkc8tI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.