Obie połowy na piątkę

GEO-ZENIT podobnie jak w poprzednim sezonie, również w obecnym zaaplikował Home Broker okrągłą liczbę 10 bramek. W obu połowach gracze jednego z faworytów do tytułu strzelili po pięć goli. W głównych rolach wystąpili zawodnicy już zadomowieni od minimum jednego sezonu w kadrze GEO-ZENITu: Artur Katarzyński i Dawid Iglar skompletowali hattricki, dwie bramki dołożył też Piotr Krawczyk.

Równym krokiem

GEO-ZENIT rozgrywał swój mecz jako ostatni z grona głównych kandydatów do tytułu i podobnie jak główni rywale nie zawiódł. Póki co faworyci idą równym krokiem i o poszczególnych miejscach w tabeli decyduje bilans bramkowy. Już na starcie rozgrywek widać, że będzie to pasjonujący sezon. A pierwsza odsłona bezpośredniej walki o czołówkę już niedługo - w czwartej kolejce zmierzą się obecny lider - XXXIV z aktualnym wiceliderem GEO-ZENITem i chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że zapowiada się arcyciekawy spektakl.

Trudny terminarz

Home Broker w meczu z GEO-ZENITem stać było tylko na honorową bramkę i po dwóch spotkaniach zakończonych wysokimi porażkami zespół ten już na starcie sezonu wylądował w strefie spadkowej. Na usprawiedliwienie trzeba jednak przyznać, że terminarz pierwszych kolejek nie rozpieszcza zawodników w niebiesko-białych strojach. Home Broker ma już za sobą mecze z niezwykle mocnymi Oliprą i GEO-ZENITem, a w trzeciej kolejce przyjdzie mu zmierzyć z mistrzem TEB Edukacją i o punkty znów będzie bardzo trudno.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=iAaiKmMLLjw