Sędzia:

-

Video:

ZA ŁATWO

Zawodnicy Bujakowianka kompletnie przespali pierwszą część spotkania. Można powiedzieć, że byli tłem dla faworyta, który i tak zbytnio nie podkręcał tempa. W przerwie meczu kilka mocnych słów wyraźnie zmotywowało graczy z Kurdwanowa i na druga odsłonę wyszli juz bardziej zmotywowani, co było widać choćby w postaci szybko strzelonych dwóch bramek autorstwa Kapery.

ODWAŻNIEJ PO PRZERWIE

Gdyby tylko zawodnicy Bujakowianki w takim tempie, jak w drugiej połowie rozegrali całe 40 minut mogliby mieć nadzieje na dobry wynik. Po spotkaniu w ich szeregach panował zapewne spory niedosyt i wewnętrzna złość, że nie postawili się rywalom od pierwszej minuty gry. Druga porażka z TEBem oznacza, że już za tydzień będziemy świadkami meczu o drugie miejsce pomiędzy Bujakowianką a La Furią Roja.

ZNOWU RAZEM

Po dłuższej przerwie ponownie razem w jednej drużynie zagrali ze sobą Artur Katarzyński i Tomasz Kawa. Ostatni raz w tym samym zespole wystąpili jeszcze w barwach nie istniejącego już Electrixu, a miało to miejsce 28 sierpnia 2013 roku w wygranym meczu z Voigt Medicą. We wczorajszym spotkaniu solidarnie uzyskali dokładnie takie same statystyki strzelając bramkarzowi rywali po dwie bramki i także każdy z nich jednokrotnie otwierał swoim podaniem koledze drogę do bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Ig2c4jYRhT0

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!