Sędzia:
-
Video:
Nerwowy początek
”Hiszpanie” nie najlepiej weszli w to spotkanie. Widać było, że są zdenerwowani, brakowało pewności siebie. Brakowało odpowiedniej komunikacji i stąd brały liczne proste błędy, które stwarzały okazje dla TEBu. Po kilku minutach zawodnikom LFR udało się opanować sytuację i wkrótce przyniosło to efekt w postaci gola i wyjścia na prowadzenie.
Jak równy z równym
Oprócz wspomnianego punkt wyżej nerwowego początku i znacznej przewagi TEB Edukacji, pozostała część pierwszej połowy była bardzo wyrównana i nie było widać różnicy dwóch lig, jakie dzielą obie drużyny. Gracze TEB Edukacji byli bardzo nieskuteczni, a w dodatku trafili na bardzo dobrze dysponowanego między słupkami Furii Kończakowskiego, który dał się pokonać tylko raz, i na przerwę jego zespół schodził, mając korzystny i niespodziewany rezultat 1:1.
Rozstrzelali się po przerwie
Nieskuteczność z pierwszych 20 minut TEB postanowił nadrobić z nawiązką po zmianie stron. Szybko zdobyte dwie bramki pozbawiły „Hiszpanów” nadziei na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Dalsza część spotkania to było już swobodne rozgrywanie akcji i punktowanie coraz bardziej zniechęconego rywala.
Ależ bramka!
Bramka na 3:1 dla TEB Edukacji była niecodziennej urody. Strzegący dostępu do bramki TEBu Radosław Targosz postanowił wziąć udział w rozegraniu autu w okolicach linii środkowej boiska. Po otrzymaniu podania nie zastanawiał się długo i oddał fantastyczny strzał z połowy boiska, który wylądował w okienku bramki Furii. Palce lizać!
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=T_1Thc9YKyM
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.