Sędzia:
-
Video:
POSZLI ZA CIOSEM
Mające wciąż szanse na premiowane awansem na wyższy poziom rozgrywkowy miejsce UPM Griffins od początku zdominowało swojego przeciwnika. Zawodnicy w czarnych strojach potrzebowali niespełna 60 sekund aby za sprawą Rafała Bajka objąć prowadzenie. Volveremos nie wyciągnęło jednak wniosków z tej szybkiej bolesnej lekcji i już 2 minuty później po świetnym uderzeniu Kasperka, golkiper tej drużyny musiał po raz drugi wyciągać futbolówkę z siatki.
”TAK SIĘ WCHODZI NA BOISKO!”
Volveremos chociaż na placu gry wręcz nie istniało, to starało się za wszelką cenę zmienić ten stan rzeczy. Pierwszym sposobem na powstrzymanie pewnego siebie UPMu miał być premierowy gol, a tego udało zdobyć się bardzo szybko po wykończeniu akcji przez Siemińskiego, która zapoczątkowana była przez gracza wchodzącego „z ławki”, który tuż po zdobyciu trafienia podkreślił to całej drużynie motywując do ataku. Niestety dla nich nie był to jednak moment przełomowy, a krótki fragment dobrej gry został błyskawicznie skarcony podwyższeniem wyniku.
WYCZEKIWALI KOŃCOWEGO GWIZDKA
W drugiej połowie radosny i ofensywny futbol zamienił się w piłkarskie szachy, w których oglądaliśmy dużo niedokładności i walki w środkowej strefie boiska. UPM Griffins już tak zaciekle nie dążyło do kolejnych trafień, a tylko jeden gol autorstwa Dychtonia to najmniejszy wymiar kary dla kiepsko grającego tego dnia przeciwnika. Ostatecznie dzięki zwycięstwu zawodnicy w czarnych strojach doganiają ligowy peleton, który depcze po piętach najlepszej czwórce, a dzisiejsi pokonani są już pewni zajęcia końcowej lokaty w dolnej części stawki.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=F9FzaBGkW_s
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.