Sędzia:
-
Video:
NIECODZIENNY BŁĄD
W pierwszej połowie, kiedy wynik był jeszcze sprawą otwartą fatalny w skutkach błąd popełnił bramkarz Rafisu. Po strzale oddanym przez zawodnika GEO, który został przez niego obroniony, tak szybko starał się wznowić grę, że futbolówka zaplątał się między jego nogami i… turlając się do tyłu wpadła do bramki.
ZŁAPALI ODDECH
Po tak niefortunnej interwencji wydawało się, że Rafis może się już nie podnieść, a jednak stał się inaczej. Po dwóch bramkach strzelonych w krótkim odstępie czasu Rafis zmniejszył straty do dwóch bramek i na przerwę schodził przegrywając tylko 2:4, co mogło zwiastować spore emocje w drugiej części gry
POGROM
Tych jednak nie było wcale. GEO-ZENIT w drugiej połowie całkowicie zdominował swojego rywala i notował kolejne trafienia odbierając zawodnikom Rafisu chęci do walki. Na plus po stronie zwycięzców zasługuje fakt, że chyba na dobre odblokował się Artur Katarzyński (strzelec aż 8 bramek). „Katar” po kilku trafieniach skomentował swoją postawę krótko: „ Przynajmniej na koniec sezonu się odblokowałem”.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=TYt6jJUqRtY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.