Sędzia:
-
Video:
Szybciej nie można
Znakomicie dla GS TIFF, a fatalnie dla AD-KAMu rozpoczęło się to spotkanie. Zawodnicy w żółtych koszulkach objęli bowiem prowadzenie tuż po pierwszym gwizdku sędziego. Na strzał zaraz ze wznowienia zdecydował się Sikora, a bramkarz rywali interweniował na tyle nieszczęśliwie, że piłka wpadła do bramki.
Nie zrezygnowali
Mimo, że mecz nie układał się po myśli AD-KAMu, to zawodnicy w turkusowych strojach ani przez moment nie myśleli się poddawać, a przecież niejedna drużyna grająca z wyżej notowanym rywalem straciłaby w wiarę w korzystny rezultat. Początkowo jednak nie przynosiło to rezultatu, bo dobrze w bramce GS spisywał się Powroźnik-Wojnarowski.
Co za końcówka!
Gdy na 4 minuty przed końcem zawodów GS TIFF prowadził 4:1 wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać mu zwycięstwa. AD-KAM jednak miał inny pogląd na sprawę, dzięki czemu końcówce meczu towarzyszyły niesamowite emocje. Najpierw trafił Pieprzyca, a potem sprawy w swoje ręce Michał Kołek. Najpierw strzelił gola w 48 minucie, a w ostatniej minucie wywalczył i skutecznie egzekwował rzut karny zapewniając swojej drużynie punkt.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=N03c0cj5iMc