Wrócili do gry

Po dobrym początku sezonu, Los Pivones potknęli się na Kraków Knights i ulegli UEFA Mafii. Wydawało się przez chwilę, że mogą nawet nie wywalczyć awansu, lecz po niespodziewanym urwaniu punktów liderom z Max Apartments, znów zaczęli zachwycać. Prestiżowe zwycięstwo w "męskich derbach" z CCKS Chłopy całkowicie przywróciło "Pięknym chłopcom" pewność siebie i radość z gry, co potwierdzili podczas starcia z GEO.

Dochodzili, dochodzili, dochodzili, dochodzili - ale nie doszli.

Stawką dzisiejszego meczu było wskoczenie na podium kolejkę przed końcem sezonu i od początku było widać, że obie ekipy mają ochotę skorzystać z tej okazji. Pivones zaliczyli wymarzony początek, gdyż już po 2 minutach prowadzili dwiema bramkami i jak się później okazało - nie oddali prowadzenia aż do ostatniego gwizdka. Mecz nie był jednak jednostronnym pojedynkiem, a toczył się bardzo wyrównanie. Gracze GEO-ZENITu B raz po raz łapali kontakt z rywalami, jednak później zawsze jako pierwsi tracili bramkę - taka sytuacja powtórzyła się aż 4 razy z rzędu! Mimo iż okazje do wyrównania były, to chyba zabrakło im wiary w to, że mogą odwrócić losy tego pojedynku.

Walka do końca

Dzięki zwycięstwu Los Pivones wskoczyli na trzecie miejsce Ligi D1 i aby ostatecznie wywalczyć brązowe medale, wystarczy im remis w meczu z Contel Team, który zajmuje aktualnie pozycję numer 11. GEO-ZENIT B pozostało na piątej lokacie, lecz ostatni mecz zagrają z ISTV Sport, który dzięki zwycięstwu wyprzedzi GEO i zapewni sobie awans. Porażka "Niebieskich" może odebrać im miejsce w "top 6" premiowanym grą w Lidze C, zatem mecz zapowiada się interesująco.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=h5JXhF5lLVw