Szybki gol

Na premierową bramkę w tym spotkaniu nie musieliśmy długo czekać. Jedną z pierwszych akcji ABB IT na gola zamienił bowiem Cholewa i... była to praktycznie jedyna groźna akcja tego zespołu w pierwszej części gry.

Brainly w natarciu

Stracona bramka widocznie rozzłościła zawodników Brainly, albowiem przystąpili oni do zdecydowanej ofensywy, która trwała praktycznie całą pierwszą połowę. W tym czasie gra toczyła się głównie na połowie ABB, ale z posiadania piłki przez Brainly i częstych ataków niewiele wynikało. Brainly doprowadziło co prawda do wyrównania, ale był to jedyny gol tej drużyny w tym meczu.

Kontry

Po zmianie stron Brainly próbowało grać to samo, co w pierwszej połowie, ale ABB znalazło na to sposób w postaci szybkich kontr, które okazały się skuteczną bronią. Zdobyte w ten sposób bramki zapewniły kolejne trzy punkty do dorobku.

Ale klops!

Swoją czwartą bramkę w tym meczu gracze ABB zawdzięczają w 100% niefrasobliwości bramkarza Brainly, który chciał wykopać do przodu piłkę podaną przez jednego z kolegów. Sztuka ta jednak mu się nie udała i minął się z futbolówką, która spokojnie wtoczyła się do pustej bramki. Mógł się tym samym poczuć tak, jak Artut Boruc w czasie pamiętnego meczu z Irlandią Północną.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=-D3hlHxW9i0