Sędzia:

-

Video:

Ułatwione zadanie

Już przed meczem, niepokonane Max Apartments było mocnym faworytem, lecz gdy rywale stawili się na mecz w zaledwie pięcioosobowym składzie - jasnym stało się, że obejrzymy jednostronny pojedynek. Już po 2 minutach było 3:0, a Max Apartments zdążyło dołożyć kolejne trafienia, zanim rywale oddali pierwszy strzał na bramkę. Pozytywnym akcentem była sytuacja z 11 minuty, gdy grającym w osłabieniu graczom Nic się nie stało, udało się wyjść kontratakiem dwóch przeciwko jednemu obrońcy i zdobyć jak się później okazało honorową bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:1, lecz najgorsze miało dopiero nastąpić...

Zagrali

Wydawało się, że druga połowa nie zostanie rozegrana, gdyż jeden zawodników Nic się nie stało opuścił boisko przez co graczy w żółtych koszulkach w mniejszej liczbie niż regulaminowe 5. "Żółci" zdecydowali się jednak drugą połowę potraktować treningowo i wyjść na boisko w podwójnym osłabieniu, co jednak i tak musiało się wiązać ze zweryfikowaniem wyniku jako walkower na ich niekorzyść i przyznaniem ujemnego punktu. Tym samym mecz zakończył się rezultatem z pierwszej części gry, choć w drugiej odsłonie Max zdobyło 23 bramki.

Nikt nie może przegrać

Zaledwie jeden punkt dzieli zawodników Max Apartments od mistrzostwa Ligi D1, a wywalczyć go muszą w ostatnim meczu, który rozegrają przeciwko ISTV Sport. Z pewnością będą faworytem tego spotkania - nawet podział punktów byłby sporym zaskoczeniem. Nic się nie stało zajmuje aktualnie 6 miejsce, które premiowane jest awansem, lecz punkt przewagi nad Kraków Knights zapewne nie wystarczy, by utrzymać tę lokatę. Ostatni mecz "Żółci" zagrają z wymagającym rywalem, jakim są CCKS Chłopy, a każda strata punktów może ich kosztować pozostanie w Lidze D.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=v2iuGPPqcGE

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!