Sędzia:
-
Video:
Z PROBLEMAMI
Przeżywające ciężkie momenty na FLSowych boiskach ZK Bruk ze sporymi problemami rozpoczęło ważne w sprawie awansu do Ligi C starcie z „Rycerzami”. Nie dość, że ekipa Zbigniewa Kaczyńskiego musiała rozpoczynać mecz w pięcioosobowym składzie, to jeszcze wspomniany wyżej kapitan z konieczności został bramkarzem, jednak w roli tej spisał się doskonale zapewniając czyste konto, aż do przyjazdu golkipera. Niestety dla jego teamu jeszcze w pierwszej połowie po głośnych protestach został ukarany czerwonym kartonikiem, co przy brakach kadrowych zaowocowało graniem w niepełnym zestawieniu do końcowego gwizdka.
POTWIERDZILI DOMINACJĘ
Kraków Knights od początkowego gwizdka przejęło całkowitą dominację nad swoim przeciwnikiem. Olbrzymia przewaga posiadania piłki nie przyniosła jednak owocu w strzeleckich popisach, a jeden gol do przerwy autorstwa Jacquemina to zdecydowanie najmniejszy wymiar kary jaki mógł tego dnia spotkać ZK Bruk. Dodając do tego dwa kolejne trafienia po zmianie stron jasnym stało się, że zdecydowanie lepiej grający tego dnia „Rycerze” pokuszą się o pełną pulę.
STRZELILI HONOROWO
ZK Bruk do końca próbowało pokusić się o honorowego gola, który chociaż trochę miał poprawić humory po nieudanym spotkaniu. Plan ten wykonany został tuż przed końcem meczu a piękne uderzenie z rzutu wolnego Adriana Belskiego zasługuje na słowa uznania. Nie zmieniło ono jednak faktu, iż piłkarze w niebieskich koszulkach notują kolejną już porażkę z rzędu i ich promocja do wyższej ligi z każdym kolejnym tygodniem wydaje się coraz mniej prawdopodobna.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=BG0YwSwuGVY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.