Sędzia:
-
Video:
ZOSTALI W SZATNI
Mimo że to Bruta w ligowej tabeli zajmowała przed tym spotkaniem wyższą lokatę, to BKS wtorkowe zmagania rozpoczął z większym animuszem. Gracze w żółtych strojach sprawiali jednak wrażenie zagubionych na obiekcie Com-Com Zone co po 8 minutach przyniosło trzy stracone gole i sprawiło, że walka o chociażby jeden punkt tego dnia będzie niezmiernie trudna.
SKRUPULATNIE PODWYŻSZALI
Chociaż Bruta przed tym spotkaniem mogła pochwalić się trzecią najlepszą ligową defensywą to tego dnia obrońcy nie mogą z pewnością zaliczyć do udanych. Najwięcej problemu mieli oni z Grzegorzem Musiałem, który aż czterokrotnie znalazł sposób na pokonanie golkipera przeciwnika. Dodając do tego trzy bramki kolegów z BKS Team śmiało można stwierdzić, że największa broń Bruty tego dnia całkowicie spaliła na panewce.
POZOSTAWILI LEPSZE WRAŻENIE
Po przerwie Bruta nie poddała się i pokusiła się najpierw o honorowe trafienie za sprawą Zajmodzika, a kilka chwil później dorzuciła drugiego gola autorstwa Rusina, który chociaż trochę zniwelował rozmiary porażki i poprawił humory w szeregach przegranych. BKS dzięki zwycięstwu dopisuje bezcenne trzy punkty, które bardzo blisko przybliżają do upragnionego utrzymania. Bruta co prawda nie spadnie niżej w klasyfikacji, ale dopadł ją już ligowy „peleton”, który w jednym punkcie zawiera pięć ekip i rozciąga się aż do rejonów strefy spadkowej.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=4OcFSCWBTpo
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.