Sędzia:
-
Video:
Senne tempo
Początek spotkanie był niemrawy w wykonaniu obu drużyn. Niezniszczalni starali się rozgrywać piłkę spokojnie od własnej połowy, OREO nastawione było głównie na kontrataki. I jednym, i drugim brakowało jednak w poczynaniach ofensywnych dokładności oraz momentów przyśpieszenia, które pozwoliłyby zaskoczyć obronę rywala. Przez długi czas utrzymywał się więc wynik bezbramkowy.
Rajd Patera
Jako pierwsze do siatki w tym spotkaniu trafiło OREO, jednak niedługo potem sprawy w swoje nogi postanowił wziąć Adrian Pater, za sprawą którego mecz nieco się ożywił. Najpierw po świetnej indywidualnej akcji przebiegł niemal przez całe boisko, minął dwóch rywali i precyzyjnym wykończeniem dał drużynie remis, by po chwili wykorzystując niedokładne podanie rywali wyprowadzić Niezniszczalnych na prowadzenie. Bez wątpienia to właśnie gracz z numerem 9 na żółtej koszulce był w tym spotkaniu najjaśniejszą postacią.
Nieskuteczność
W drugiej połowie była ona grzechem obu zespołów. Niezniszczalni, jak i OREO po przerwie mieli więcej okazji do zdobycia gola niż w pierwszej połowie i choć w drugiej odsłonie bramki też padały, to jednak obie drużyny nie wykazały się nadzwyczajną skutecznością. OREO często przegrywało pojedynki z bramkarzem Osorą, Niezniszczalni też zmarnowali kilka niezłych okazji. Ostatecznie "Żółto-czarni" wygrali różnicą jednego gola.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=TVW4tpCk0fQ
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.