Połowa na remis

Początek spotkania, to głównie popisy umiejętności ze strony obydwu bramkarzy, którzy raz po raz skutecznie ratowali swoje zespoły przed utratą bramki. Przez większość meczu inicjatywę miało niepokonane w tym sezonie AP, które ładnie operowało piłką i skutecznie konstruowało akcje ofensywne. Długo nie potrafił zaznaczyć swojej wizualnej przewagi strzeleniem bramki, lecz w końcu ta sztuka się udała. Radość nie trwała jednak zbyt długo, gdyż OREO momentalnie wyrównało i do przerwy utrzymał się remis.

Obudzili się po przerwie

Druga połowa to już spora przewaga AP. Grali i strzelali jak na liderów przystało i nie pozwalali na zbyt wiele swoim rywalom. OREO zdołało jedynie strzelić po bramce na każdą z połów. Musiało uznać wyższość Sportivo, lecz zaprezentowało się całkiem przyzwoicie na tle faworyzowanego przeciwnika.

Przepaść w tabeli.

AP Sportivo z kompletem 10 zwycięstw zajmuje pozycję lidera Ligi C3 i pewnie kroczy po mistrzowski tytuł. Na swojej drodze ma jeszcze między innymi groźną La Furię, która może postawić poprzeczkę bardzo wysoko, lecz "Żółci" mają na tyle bezpieczną przewagę, że nawet porażka z Furią nie musi przekreślać ich ligowego triumfu. OREO pozostaje w strefie spadkowej i tylko co najmniej 4 punkty w ostatnich 3 meczach będą w stanie przedłużyć ich szanse na utrzymanie. Najbliżsi rywale to: Frytki Belgijskie, Bruta i JogaBonito, zatem szansa na pozostanie w Lidze C jest i "Czarni" z pewnością spróbują ją wykorzystać.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hZbTCiZOimI