MISTRZOWSKIE OTWARCIE

Szukająca wysokiej formy drużyna Heinekena fenomenalnie rozpoczęła starcie z BKSem. Zawodnicy w zielonych koszulkach potrzebowali zaledwie paru minut, aby za sprawą Adriana Kuliberdy objąć zasłużone prowadzenie, które zapowiadać miało walkę o pełną pulę trzech punktów, która jednak z każda kolejną minutą stawała się co raz bardziej wymagająca.

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

BKS nie złożył broni i próbował za wszelką cenę doprowadzić do remisu. A że najlepszą obroną w wielu sytuacjach jest atak, to nie dość, że gracze w niebieskich koszulkach pokusili się o premierowego gola, to jeszcze dołożyli kolejnego, który zapewnił skromne prowadzenie. Na nic zdała się szybka odpowiedź Heinekena, gdyż jeszcze przed przerwą drogę do siatki przeciwnika znalazł Musiał fenomenalnie ripostując ataki rywala.

UTRZYMALI WYNIK

W drugiej połowie jedni, jak i drudzy znaleźli sposób na pokonanie bramkarza rywala. Kolejny raz strzelecką formą w szeregach BKSu błysnął Dawid Musiał, którego trzy gole okazały się kluczowe w sprawie zdobycia w środowy wieczór ważnych ligowych trzech oczek. W składzie Heinekena wyróżniał się Filipe Ferreira jednak jego kontaktowe trafienie okazało się niewystarczające, aby tego dnia zdobyć chociażby punkt i co za tym idzie w końcowym rozrachunku to właśnie piłkarze w zielonych strojach musieli tego dnia przełknąć gorycz porażki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ULggrU1Wuzs