Bez wielkiej stawki

Mecz pomiędzy obiema ekipami był ostatnim w tegorocznej Lidze C2. Wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia zdążyliśmy poznać już wcześniej, a na szali leżały już tylko losy miejsc 6-10, czyli kolejności drużyn w środku tabeli. Stawką w meczu była walka TSA o szóstą pozycję, którą zapewniało jedynie co najmniej sześciobramkowe zwycięstwo w spotkaniu z FCB, które z kolei mogło przesunąć się na 9 lokatę.

Nikt nie odpuszczał

Szybko okazało się, że Butchersi nie zamierzają jedynie odfajkować spotkania z TSA po zapewnieniu sobie utrzymania. Na boisku było sporo walki i każda z drużyn mocno walczyła o ostatnie w sezonie punkty. Do połowy "Filmowcy" dowieźli nieoczekiwany remis, a po zmianie stron, zdołali nawet objąć prowadzenie.

Tak niewiele brakowało

Po 30 minutach gry, TSA z pewnością nie myślało już o zwycięstwie sześcioma trafieniami, a skupiało się bardziej na 3 punktach. Jugowice zdołały się jednak przełamać. Zdobyły 5 bramek w nieco ponad 5 minut, a zajęcie szóstej lokaty zaczęło być dla nich coraz bardziej realne. FC Butchers zdobyli jednak bramkę na dwie minuty przed końcem spotkania, czym zepchnęli TSA na 7 lokatę. Do szóstego Delphi zabrakło mu zaledwie... jednak bramki. FCB zakończyli sezon na 10 pozycji i z pewnością cieszą się z utrzymania, która przez dłuższy fragment sezonu było zagrożone.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=AgwUemvlxgk