Nieoczekiwany początek

Spotkanie rozgrywało się w bardzo przyjaznej atmosferze. Obie ekipy rozpoczynały rywalizację w dobrych humorach i cieszyły się grą. Po kilkunastu minutach, dość nieoczekiwanie na dwubramkowym prowadzeniu znalazł się Spartan. Po rozegraniu dwóch rzutów rożnych, dwukrotnie do siatki trafił Jakub Obarzanowski i zanosiło się na małą niespodziankę.

Dominacja po przerwie

Po nieudanym starcie, gracze w niebieskich strojach zaczęli powoli dochodzić do głosu, co jeszcze przed przerwą objawiło się dwiema bramkami. Po zmianie stron, Delphi całkowicie zdominowało pole gry. Już w pierwszej akcji tuż po zmianie stron, wyszli na prowadzenie i konsekwentnie powiększali je z każdą minutą. Spartan jak zwykle walczył do samego końca, lecz nie był już w stanie odwrócić losów tego spotkania.

Na finiszu

Spartan już w poprzedniej kolejce spadł do Ligi D po porażce z GDA, a dziś miał jedynie szansę na pożegnanie się z C klasą w odrobinę lepszych nastrojach. "Czarni" nie zdołali zdobyć punktów, lecz rozegrali przyzwoitą pierwszą połowę, która z pewnością mogła ich cieszyć. Delphi dopisało do swojego dorobku kolejne 3 punkty i z 20 oczkami zajmuje 6 miejsce w ligowej tabeli. O jedną pozycję niżej może zepchnąć ich jeszcze TSA Jugowice, które piątkowym meczem z FC Butchers zamknie tegoroczną Ligę C2. Jeśli TSA zwycięży co najmniej sześcioma bramkami, to zrzuci "Niebieskich" na siódmą lokatę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=68hrVC8pPpc