BŁYSKAWICZNE ROZSTRZYGNIĘCIE

Faworyt tego meczu nie zamierzał długo czekać na to co się stanie i bardzo szybo wziął się do pracy. Pierwsza odsłona gry w zasadzie rozstrzygnęła to spotkanie, a Amadeus zakończył ją aż ośmiobramkowym prowadzeniem (9:1). „Fioletowi” poza dosłownie chwilowymi przestojami nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń.

OSAMOTNIONY

W drużynie pokonanych pierwsze skrzypce grał Soboń, który często wspomagany był przez Malika. Duet ten nie był jednak w stanie zagwarantować Wielkiej Szóstce jakichkolwiek punktów, a dzięki nim jedynie zmniejszał, na ile tylko mógł, straty bramkowe do dobrze tego dnia dysponowanego Amadeusa.

Trudne położenie

Porażka sprawiła, że Wielka Szóstka nadal jest w bardzo trudnym położeniu. Co prawda zespół ma tyle samo punktów, co znajdujący się na bezpiecznej pozycji FC Butchers, ale rywale w walce o utrzymanie mają dwa rozegrane mecze mniej. Co prawda „Filmowcy” grać jeszcze będą z GDA, czy Amadeusem, ale Wielkiej Szóstki terminarz również nie rozpieszcza. Kolejnymi przeciwnikami będą bowiem Gdów United i GDA Investment.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=gLtNCRpYDjU