LEPIEJ POUKŁADANI

Od początku spotkania lepsze wrażenie sprawiała drużyna Husarii. W jej szeregach więcej było grania piłką i dzięki temu stwarzali oni sobie więcej okazji strzeleckich. Skuteczność zawodników Husarii nie mogła co prawda powalać na kolana, ale większych zastrzeżeń do niej również mieć nie można było.

BRAKOWAŁO DOKŁADNOŚCI

Amber Gol B długo nie mógł się pozbierać, jego ataki było chaotyczne, a długie rozgrywanie piłki w sferze środkowej boiska było tylko wodą na młyn dla rywala, który czekał na prosty błąd i natychmiast wyprowadzał szybkie kontry. Dopiero w drugiej części pierwszej połowy Amber nieco śmielej zaatakował, jego gra weszła na wyższy poziom i można było się zastanawiać, czy jest w stanie zdobyć jeszcze jakiekolwiek punkty w tym spotkaniu.

DOPIĘLI SWEGO

Przy wyniku remisowym 3:3, drużyna Husarii pod koniec meczu całkowicie oddała pole rywalowi. Ten jeszcze raz wykorzystał to w 48 minucie meczu i po rozegraniu z rzutu wolnego, kiedy to Bierowiec zagrał do Świderka padło wyrównanie. Sam strzelec uderzył futbolówkę z „krótkiego palca” i ta wpadła obok bezradnego Wiewióra.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=SdLlYIWsuhg