STRZAŁ MARZENIE

Wtorkowy pojedynek fenomenalnie rozpoczął się dla wyżej notowanej Delty Dębica, która od początku zaatakowała bramkę przeciwnika. Niedługo po wznowieniu gry futbolówkę przejął Jakub Woźniak i cudownym uderzeniem w samo okienko zapewnił swojemu teamowi prowadzenie, stawiając tym samym VILO w arcytrudnym położeniu odnośnie kwestii pozostania na drugim poziomie rozgrywkowym.

WALCZYLI JAK LWY

Chociaż w pierwszej części gry to Delta Dębica dwukrotnie wychodziła na skromne prowadzenie, to zawodnicy VILO za wszelką cenę starali się gonić wynik. Stwarzali sobie stuprocentowe okazje, jednak świetnie spisywał się bramkarz rywali, jak i trafiali w poprzeczkę. Ostatecznie jednak tuż przed zmianą stron dzięki bramce Kozaneckiego gracze w czerwonych koszulkach doprowadzili do upragnionego remisu, którego utrzymanie gwarantowało wykonanie planu.

EMOCJONUJĄCA KOŃCÓWKA

Piłkarze VILO do końca musieli drżeć o remisowy rezultat. Delta próbowała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak od bramki Michała Pala nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę przeciwnika. Taki stan rzeczy utrzymał się do ostatniego gwizdka arbitra, po którym zawodnicy VILO unieśli ręce w górę świętując zasłużone utrzymanie, a gracze walczącej boisko obok Dzidy w Przód definitywnie musieli pogodzić się z degradacją z Ligi B.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fZ-IXxfMrpM