Sędzia:
-
Video:
WYKORZYSTALI ZAMIESZANIE
Dzielnie bijący się o miejsce w pierwszej szóstce AD-KAM próbował postawić się kroczącej od zwycięstwa do zwycięstwa drużynie Football Heaven Bar. W pierwszych minutach gracze ci stworzyli sobie swoje okazję i byli stroną przeważającą, jednak to zawodnicy w zielonych koszulkach wyprowadzili dobrą kontrę, którą w olbrzymim zamieszaniu podbramkowym wykończył Robert Konopczak.
PONIESIENI DOPINGIEM
Kiedy wydawało się, że kolejne gole dla FHB pozostają tylko kwestią czasu i ambitny tegoroczny nowicjusz będzie musiał poczuć gorycz porażki, AD-KAM niesiony dopingiem kilkudziesięciu sympatyków i dobrymi radami kapitana Sław-Montu, który obserwował to widowisko najpierw dzięki golowi Michała Kołka wyrównał, a potem po wykończeniu Kamila Kaczmarskiego wyszedł na sensacyjne prowadzenie, którego nie oddał do końca pierwszej połowy.
WALCZYLI DO KOŃCA
10 minut potrzebowali zawodnicy Football Heaven Bar, by wyrównać, jak i zbudować wysoką przewagę, którą starali się dowieźć do końcowego gwizdka. Nieoceniony okazali się Mateusz Wiąckowski i Kamil Gęsla, którzy przodowali ofensywnym popisom. I chociaż wedle słów jednego z kibiców „Oni strzelili wam pięć goli w 10 minut, to i Wy też możecie” AD-KAM ruszył do odrabiania strat, to jednak dwie bramki to zbyt mało, by przy tak dobrze dysponowanym liderze powalczyć o chociażby punkt.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=b6QNBSjLVqA