Sędzia:

-

Video:

MISTRZOWSKIE OTWARCIE

Walczące o ligowe „pudło” Nic się nie stało bardzo szybko zostało pozbawione złudzeń o łatwej przeprawie z okupującym dolne rejony tabeli Contel Team. Gracze w pomarańczowych koszulkach potrzebowali 20 sekund, aby wyjść na prowadzenie, a potem kolejnej minuty, aby je podwyższyć. Z pewnością taki rozwój sytuacji nie pomagał faworytowi w nawiązaniu równorzędnej walki, której owocem miały okazać się ligowe punkty.

NAJLEPSZA RIPOSTA

Najlepszą obroną jest atak – wedle tej zasady Contel Team nie załamał się po stracie kontaktowego gola autorstwa Vielitza. Najpierw nie pozwolił on ekipie Nic się nie stało pójść za ciosem i doprowadzić do remisu, a później dołożył dwa gole, zapewniając sobie pewną przewagę na zakończenie pierwszej połowy.

”ASYSTY TO JESZCZE NIE MIAŁEM!”

Kapitalny mecz w barwach Contel Team zagrał Krzysztof Baltaza. Najlepszy strzelec swojej ekipy dorzucił kolejne cztery gole, które pozwalają mu przesunąć się do czołówki ofensywnych ogniw Ligi D1. Oprócz tego zaliczył on premierową na FLSowych boiskach asystę, co przy tak dobrej skuteczności jest dość zaskakujące. Ostatecznie jednak czwarty triumf stał się faktem i marzenia o zakończeniu rywalizacji w górnej połówce tabeli wciąż pozostają realne.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jMwhVIqqzes

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!