RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ

W bardzo ważnym dla kwestii ligowego utrzymania spotkaniu to CBB od pierwszej minuty całkowicie przeważało nad swoim boiskowym rywalem. Gdyby zliczyć wszystkie stuprocentowe okazję, które stworzyli sobie gracze tej drużyny i dodać do tego trzy poprzeczki i dwa słupki z pierwszej części gry, śmiało można stwierdzić, że minimalne prowadzenie to najmniejszy wymiar kary jaki mógł spotkać tego dnia Frytki Belgijskie.

BEZ POMYSŁU NA GRĘ

Okupujące przedostatnie miejsce Frytki Belgijskie nie potrafiły znaleźć sposobu na zagrożenie bramce Marka Hamryszczaka. Ten w pierwszej połowie musiał interweniować tylko trzykrotnie, chociaż tuż przed przerwą został nawet minięty przez zawodnika rywali, jednak ten uderzył w boczną siatkę. Niespełna 60 sekund później lepszą celnością popisał się Wanat, który zdobywając gola do szatni przełamał strzelecką niemoc.

NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ

Na lekko ponad 10 minut przed końcem Frytki Belgijskie pokusiły się za sprawą Wawrzaszczka o gola kontaktowego, który zapewnić miał emocje i walkę o chociażby punkt do końcowego gwizdka. Niestety dla Frytek tak się nie stało, a fantastyczna riposta Ślusarza kilkadziesiąt sekund później odebrała całkowitą chęć do gry i sprawiła, że bezcenne trzy oczka, które mogą okazać się kluczowe w kwestii utrzymania trafiają na konto CBB.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=x8ZAdqIuJ-k