Sędzia:
-
Video:
STANDARDOWO
Samotny lider Ligi C1 kolejne starcie przybliżające do awansu rozpoczął w swoim stylu, do którego przyzwyczaił nas w poprzednich kolejkach i bardzo szybko objął prowadzenie z walczącą o byt Portą. W pierwszym kwadransie zapewniło to dwa gole, a mogło ich być zdecydowanie więcej, gdyby napastnicy Valposiano w kapitalnych sytuacjach potrafili ulokować futbolówkę w bramce.
NIE ZŁOŻYLI BRONI
Patrząc na poprzednie spotkania Valposiano i przypominając, że są oni ekipą tracącą najmniej bramek w Lidze C1 jak i to, że tego dnia mierzyli się z Porta, która strzela „jak na lekarstwo” przez co okupuje ostatnie miejsce w tej klasyfikacji, kolejne minuty zapowiadały olbrzymią przewagę wyżej notowanej ekipy. Co ciekawe jednak to „Żółto-czarni” pokusili się o gola kontaktowego, a Koranowicz zapewnił odrobinę nadziei na korzystny wynik.
PIERWSZA STRATA
Druga połowa przyniosła tylko jednego gola, którego autorem był wspominany wyżej Koranowicz, po fenomenalnym uderzeniu z rzutu wolnego. Valposiano przez całe 25 minut chociaż stwarzało sobie swoje okazje, nie potrafiło przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i tym samym traci pierwsze ligowe punkty w tym sezonie. Porta zdobywa bezcenny punkt, który może okazać się kluczowy po ostatnich dwóch potyczkach z walczącymi o pozostanie na poziomie C ligowymi sąsiadami.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=5zfui9NAgY8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.