GROŹNI ZE STAŁYCH FRAGMENTÓW

Znajdujące się w środkowych rejonach ligowej tabeli AdeBajory jako sposób pokonania swojego poniedziałkowego przeciwnika wybrały ataki ze stałych fragmentów gry. Co ważne jednak, dwukrotnie system ten zadziałał fenomenalnie i po świetnie rozegranych rzutach rożnych najpierw wynik meczu otworzył Ziaja, a później o gola kontaktowego pokusił się Raczyński.

POSZLI ZA CIOSEM

Walczące o bezcenne punkty przybliżające do utrzymania FC Po Staremu nie złożyło broni po szybko straconej bramce i starało się jeszcze przed zmianą stron odwrócić losy pojedynku. Sztuka ta udała się w 100 procentach i nie dość, że zawodnicy w seledynowych strojach doprowadzili bardzo szybko do remisu, to jeszcze wyszli na prowadzenie, którego jak się potem okazało nie oddali już do ostatniego gwizdka.

UDOWODNILI WYŻSZOŚĆ

Po zmianie stron przeważającą stroną okazała się ekipa FC Po Staremu, która pokusiła się o podwyższenie prowadzenia. W swoim teamie błyszczeli: zdobywca czterech bramek i filar ofensywny Grzegorz Jeleń, jak i pomagający mu Karol Czajkowski. Jeśli gracze ci utrzymają taką dyspozycję w kolejnych spotkaniach to walka o pozostanie w Lidze C1 może zakończyć się sukcesem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=J5EWYXNJClQ