Rozstrzygnięcie po przerwie

Spotkanie udanie rozpoczęło się dla Piratów, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie. Nie cieszyli się jednak zbyt długo z tego stanu rzeczy, gdyż 120 sekund później ze sprawą Węża, ponownie był remis. Wynik pierwszej połowy ustalił Kwaśny, wyprowadzając "Czarnych" na minimalne prowadzenie. Po zmianie stron FC zupełnie nie mogło odnaleźć swojego rytmu, w ich grze zaczynało brakować płynności, a rywalom udało się to wykorzystać strzelając kolejne bramki.

Obniżyli loty

Po ostatnim niespodziewanym zwycięstwie z GEO-ZENITem, gracze FC zdecydowanie obniżyli loty i mimo, że Piraci są notowani niżej niż ostatni rywal, to nie udało się przeskoczyć zawieszonej przez nich poprzeczki. Choć po Nalewce wciąż ma 4 punkty przewagi nad strefą spadkową, to dzisiejszy przeciwnik postara się jeszcze FC zagrozić. Kluczowa może się okazać następna kolejka, kiedy to po Nalewce zmierzy się ze Słonecznym GEO, które w ligowej tabeli ma jedynie 3 oczka mniej.

Nie złożyli broni

Piraci przedłużyli swoje szanse na utrzymanie, jednak ich sytuacja wciąż wygląda kiepsko. 4 punkty straty do zespołów zajmujących miejsca 10, 9 i 8. Pozostali rywale, to: Rafis, Żymła i Kabaret - wszyscy w zasięgu "Czarnych" lecz nawet jedna strata punktów, będzie najprawdopodobniej oznaczała dla nich spadek z ligi. Sporą czkawką może odbić się walkower dany Oliprze, który kosztował ich jeden ujemny punkt. Dzisiaj pokazali, że jeszcze nie złożyli broni, a w następnych meczach zapewne tylko potwierdzą, że zamierzają walczyć do samego końca.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=2qrhzlkXvQY