Tradycyjnie

Podobnie, jak w większości spotkań tego sezonu AKS Kabaret lepiej zaprezentował się w pierwszej połowie spotkania. Różnica tym razem polegała na tym, że niezła gra przed przerwą w starciu ze Słonecznym GEO skutkowała prowadzeniem „Kabareciarzy” 2:1, po golach Sajaka i Wojdyły.

Uzyskali przewagę

W drugiej połowie obraz gry się zmienił, a z upływem czasu Kabaret coraz rzadziej atakował bramkę rywali. Słoneczne GEO uzyskało optyczną przewagą, lecz bramkami udokumentowało ją dopiero w ostatnim kwadransie gry. Duża rola w tym Marcina Kluzy, który do bramki z pierwszej połowy dołożył dwa trafienia kompletując tym samym hattricka.

Ciągle w strefie spadkowej

Mimo wygranej z Kabaretem Słoneczne GEO pozostaje w strefie spadkowej i szanse na utrzymanie się w Lidze A ma niewielkie. Stało się tak za sprawą wygranej Rafisu w równolegle toczonym meczu z Żymła. Słoneczni do bezpiecznych pozycji tracą co prawda trzy oczka, ale rozegrali trzy mecze więcej od Żymły i po Nalewce oraz dwa więcej od Rafisu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3BpP4Qwrmqs